Wywiad z Sally Guzik, nowym dyrektorem oddziału CIC w Filadelfii

Budowanie dostępu do przedsiębiorczości

Wywiad z Sally Guzik, nowym dyrektorem oddziału CIC w Filadelfii

Zanim Sally J. Guzik awansowała na stanowisko dyrektora oddziału CIC Philadelphia, stworzyła i zajmowała nowe stanowisko w firmie: Senior Community Engagement Lead. Sally pasjonuje się tworzeniem możliwości i doświadczeń dla społeczności innowacyjnych, aby zrównoważyć globalne i lokalne priorytety i perspektywy poprzez rozwój, partnerstwa strategiczne i programy informacyjne. Spotkaliśmy się z Sally, aby porozmawiać o stanie przedsiębiorczości w Filadelfii, o tym, jak infrastruktura wpływa na współpracę i co najbardziej ekscytuje ją w nowej pracy.

0-1.jpg

CIC: Gratulujemy awansu na stanowisko dyrektora CIC Philly.

SG: Dziękuję. Jestem bardzo podekscytowany, zwłaszcza że jestem rodowitym mieszkańcem Pensylwanii, więc jest to trochę powrót do domu.

CIC: Więc teraz, gdy jesteś dyrektorem obiektu, czym chcesz się pochwalić w CIC Philly?

SG: To proste: nasz zespół. To, co nas wyróżnia, to zarówno nasi ludzie, jak i wielkość i szerokość naszego zespołu. Zatrudniamy pisarzy, projektantów, artystów, naukowców, muzyków, techników, przedsiębiorców, a nawet stylistów mody. Znaczna część ich pracy polega na ułatwianiu naszym klientom wykonywania ważnej pracy, po którą przychodzą do CIC. Oznacza to, że każdego dnia można znaleźć ich przedstawiających dwóch klientów, którzy ich zdaniem będą się wzajemnie inspirować, zapewniających rodzaj wsparcia, którego klienci potrzebują, aby pozostać skoncentrowanym, takich jak wykonywanie kopii, a nawet organizowanie masażu dla klienta. Ich kreatywność, pasja i troska o naszych klientów i nasz świat nieustannie mnie inspirują.

CIC: Byłeś pierwszym pracownikiem CIC w Filadelfii, prawda?

SG: Tak, wróciłem do Pensylwanii z Miami, gdzie pomogłem otworzyć CIC Miami, organizowałem wydarzenia służące naszym klientom i niedocenianym przedsiębiorcom oraz rozwijałem specyficzne dla branży mikro społeczności startupowe. Przeniosłem się tutaj zeszłej wiosny, sześć miesięcy przed otwarciem, aby spotkać się z liderami rządowymi, biznesowymi i non-profit. Spędziłem dużo czasu słuchając ich obaw dotyczących regionu i dowiadując się, co ich ekscytuje. Było jasne, że CIC może odegrać ważną rolę w dalszym kształtowaniu University City w „Cellacon Valley”.

CIC: Cellacon Valley?

SG: Tak, postrzegamy University City jako kolejne centrum innowacji, a liczby nas w tym utwierdzają. W latach 2015-2018 przestrzeń laboratoryjna podwoiła się, kapitał wysokiego ryzyka wzrósł ponad trzykrotnie, a finansowanie NIH wzrosło o 1000 procent. Według najnowszego raportu CBREw ubiegłym roku finansowanie venture capital dla nauk przyrodniczych w Filadelfii wzrosło do najwyższego poziomu od 2007 roku.

Zespół CIC Philadelphia. Od lewej do prawej: Ian Griffner, Nathan Kim, Naima Passe, Emmett Cawley, Sally Guzik, Laurel Williams, Francesca Galarus, Abby Sherburne, Jasmine Jones, Ashley Baker, Stephanie Fenner, Leona Dougherty, Grace Powers

Zespół CIC Philadelphia. Od lewej do prawej: Ian Griffner, Nathan Kim, Naima Passe, Emmett Cawley, Sally Guzik, Laurel Williams, Francesca Galarus, Abby Sherburne, Jasmine Jones, Ashley Baker, Stephanie Fenner, Leona Dougherty, Grace Powers

CIC: Jak postrzegasz rolę CIC we wspieraniu dodatkowego wzrostu?

SG: To właśnie robimy: przekształcamy społeczności, tworząc przemyślane przestrzenie, które pobudzają ważne rozmowy, zachęcają do współpracy i przyciągają inwestorów. Zaczyna się od naszego budynku i jest aktywowany przez mieszankę przedsiębiorców i inwestorów, których przyciągamy, a także przez programy i zasoby, które zapewniamy.

Kiedy wystartowaliśmy 9 listopada, dodaliśmy 23 tys. stóp kwadratowych powierzchni laboratoryjnej i 132 tys. stóp kwadratowych powierzchni coworkingowej w West Philly. Już widzimy nasz wpływ. W zeszłym miesiącu Amicus Therapeutics, globalna firma biotechnologiczna zajmująca się leczeniem rzadkich chorób metabolicznych, ogłosiła, że przenosi się do Filadelfii i BioLabs@CIC, budując nową przestrzeń w 3675 Market. Amicus przemawia do serca naszej wizji naprawiania świata poprzez innowacje. Osobiste doświadczenie założycieli firmy – Crowleyów – w opiece nad dwójką dzieci z chorobą Pompego, stało się katalizatorem do założenia Amicus.

Właśnie takich przedsiębiorców wspieramy – mistrzów, orędowników i osoby rozwiązujące najtrudniejsze problemy na świecie. Amicus przyciągnęła elastyczność naszej przestrzeni i możliwość bycia w centrum naszego tętniącego życiem ekosystemu naukowców i przedsiębiorców.

CIC: To ekscytujące. Co jeszcze cię ekscytuje w CIC Philly?

SG : Przyciągnęliśmy znaczne zainteresowanie ze strony firm VC, które zdecydowały się przenieść do naszej przestrzeni. W dniu naszej premiery Backstage Capital, krajowa firma VC, która inwestuje w założycieli startupów identyfikujących się jako kobiety, osoby kolorowe i/lub LGBTQ, ogłosiła, że wybrała CIC jako siedzibę swojego akceleratora w Filadelfii.

CIC: Wracając do pierwszych sześciu miesięcy tutaj. Jakie wyzwania napotkałeś w Filadelfii w związku z przejściem do tego miasta od lokalnych liderów i organizacji?

SG: Jak każde duże miasto, Filadelfia zmaga się z ubóstwem, nierównościami i niszczycielską epidemią opioidów. W centrum tych problemów znajduje się potrzeba edukacji, możliwości i dostępu. Wielokrotnie słyszałem o braku możliwości rozwoju talentów. Pracują nad tym różne organizacje społeczne, ale nie zawsze są one ze sobą połączone i często brakuje im miejsca do spotkań i współpracy.

CIC: Czy CIC naprawdę może coś z tym zrobić?

SG: Tak. Jedną z rzeczy, która odróżnia nas od innych modeli przestrzeni współdzielonej, jest to, że postrzegamy naszą społeczność jako to, co budujemy w naszej przestrzeni i poza nią. Kiedy wprowadzamy się do społeczności, zobowiązujemy się do dzielenia się naszymi unikalnymi zasobami, aby pomóc w rozwiązywaniu problemów naszych nowych sąsiadów, pracując razem. Jestem pasjonatem tworzenia możliwości i doświadczeń dla naszej społeczności innowacyjnej, aby działać lokalnie. Nawiązaliśmy współpracę z naszymi sąsiadami, po prostu pytając: „Jak możemy pomóc?”.

CIC: Czy możesz podać przykład, co to oznacza?

SG: Oczywiście. Doskonałym przykładem jest nasza Kohorta Wpływu Społecznego, która jest pierwszą dla CIC. Nawiązaliśmy współpracę z wybraną grupą innowacyjnych lokalnych organizacji non-profit, które zostały wybrane ręcznie, ponieważ ich misja jest zbieżna z naszą i rozwojem talentów. Przyspieszamy ich wpływ, zapewniając przestrzeń pro bono, zasoby i możliwości nawiązywania kontaktów. Cieszą się one pełnym dostępem do wszystkich naszych udogodnień. Angażując się w pełni w naszą przestrzeń i klientów, oni – i studenci, którym służą – stają się zintegrowani z naszym ekosystemem przedsiębiorczości.

Poza tym, co możemy osiągnąć dzięki naszej Social Impact Cohort, mamy możliwość wspierania nieskończonej liczby organizacji społecznych poprzez wydarzenia i programy w Quorum, które znajduje się razem z nami na 3675 Market Street.

CIC: Rozumiem, że jesteś absolwentem pierwszego pokolenia. To ogromne osiągnięcie. Czy ma to wpływ na twoją wizję CIC?

SG: Dziękuję. To prawda. Doskonale zdaję sobie sprawę z niepewności i ryzyka związanego z pójściem na studia i podjęciem pracy bez siatki bezpieczeństwa. Jestem również świadomy znaczenia różnorodności, równości i integracji w miejscu pracy. To zrozumienie pomogło mi celowo stworzyć tutaj kulturę, która przyciąga i wspiera firmy takie jak Backstage Accelerator, Network for Teaching Entrepreneurship, Coded by Kids, Collective Success, Open Access Philly i Stimulus, które głęboko dbają o te wartości.

CIC: Co będzie dalej z tobą, Sally?

SG: Cóż, dzisiaj wyjeżdżam na SXSW, gdzie dołączam do innych filadelfijskich liderów – ich słowo, nie moje – w dyskusji na temat Unikalnych Przestrzeni i Unikalnych Społeczności w Filadelfii. Jeśli jesteś w Austin, zatrzymaj się w AmplifyPhilly House, gdzie ponad 400 filadelfijczyków spotka się, aby porozmawiać o naszej współpracy w ubiegłym roku.

Od CIC Philadelphia